W piękną jesienną sobotę KS Żórawina wygrywa na własnym stadionie z Rapidem Domaniów 2:0. Gospodarze wygrali siódme spotkanie i wieczór spędzą na foteli lidera 4. grupy wrocławskiej A-klasy.
Trenera Rafał Sikorski do dyspozycji miał niemal całą kadrę. O szerokości składu zespołu z Żórawiny niech świadczy fakt, że starcie z zespołem z Domaniowa na ławce rozpoczęli Mateusz Tetłak i Łukasz Lach.
Z przytupem w spotkanie weszli gospodarze. Już w 5. minucie wynik meczu otworzył Mateusz Jurków. Pół godziny później znakomitą asystę Jurkowa na gola strzałem głową zamienił Woźniak. Goleador z Żórawiny ma więc na rozkładzie kolejną ofiarę. Goście kilkukrotnie próbowali wyprowadzać kontrataki. Jedna z takich akcji zakończyła się strzałem w słupek. W pierwszej połowie gra była szarpana, goście często lądowali na murawie, a sędzia korzystał z gwizdka przy niemal każdym kontakcie piłkarzy obu zespołów.
Drugie 45 minut to pełna kontrola spotkania przez gospodarzy. Goście starali się złapać kontakt. Brakowało jednak skuteczności, a w bramce czuwał znakomity Cezary Deryński. Po godzinie gry trener Rafał Sikorski wprowadził rezerwowych, którzy trochę rozruszali grę KS-u. Gospodarze dążyli do podwyższenia wyniku. Dobre okazje marnowali jednak Woźniak, Czyż oraz wprowadzony po przerwie Ślusarz.
Na murawie nie brakowało walki, mecz był jednak bardzo szarpany. Duży udział w takim obrazie gry miał sędzia dzisiejszego spotkania, który zbyt często używał gwizdka. Dla gospodarzy to siódme kolejne spotkanie bez porażki, drugie z rzędu z czystym kontem.
Już w najbliższy weekend zespół z Żórawiny uda się na wyjazd do Wiązowa, w którym nigdy nie brakuje emocji, również tych na trybunach.
KS Żórawina – Rapid Domaniów 2:0 (2:0)
Jurków 5’
Woźniak 33’
KS Żórawina: Cezary Deryński – Norbert Kurek, Jerzy Kruc, Jakub Stachowski, Konrad Droździak – Mateusz Jurków (Rostyslav Shevchenko), Arkadiusz Witkowski, Gracjan Głowacki (Łukasz Lach), Adam Miazgowski (Mateusz Tetłak), Piotr Czyż (Marcel Ślusarz) – Dominik Woźniak